Andrzej Wolfarth portretuje Chevroleta Biscayne 1960
Andrzej Wolfarth portrays 1960 Chevrolet Biscayne
If the rides could talk, we'd be sure that the ride had an interesting story to tell.
The ride was imported into Poland in the Sixties. In the communist Poland you had very great trouble to use an American car at high rates of gasoline, so the original engine was later removed.
Then we turn to the year 1978 back. The actual owner found the ride near Cracow. He was cool and young ;) So he bought and renewed the ride. He installed an engine from a Soviet car Volga. The ride got a new paint, the upholstery was replaced.
Of course if someone wants to get for a ride, he can rent the ride. So we can sometimes take a look of the Chevrolet on streets of Cracow.
Gdyby samochody mogły mówić, ten samochód z pewnością miałby ciekawą historię do opowiedzenia.
Samochód został przywieziony do Polski w latach 60-tych. W komunistycznej Polsce trudno było jeździć amerykańskim samochodem przy wysokich cenach benzyny, więc oryginalny silnik został wymontowany.
A teraz cofamy się do roku 1978. Aktualny właściciel odnalażł ten samochód pod Krakowem. Był wówczas młody i piękny ;) Kupił go i odnowił, wstawił także silnik od radzieckiego samochodu Wołgi. Samochód otrzymał nowy lakier, a tapicerka została wymieniona.
Jeśli ktoś chce się przejechać, oczywiście może wynająć ten wóz. Więc od czasu do czasu można zobaczyć tego chevroleta na krakowskich ulicach.
Sfotografowany na otwarciu salonu Chryslera w Krakowie (czerwiec 2000)