Comments

You are here:American Cars»Cars' Index»P»Packard»Packard Dream Cars»1948 Packard Vignale
Friday, 17 July 2015 23:09

1948 Packard Vignale

NEW JERSEY, USA

Car Story

 

    Jeden z przykładów symbiozy dwóch kultur motoryzacyjnych. Amerykańska technika opakowana we włoski design. To mogło się podobać. Najsłynniejszym przykładem są amerykańskie dream cary Chryslera zbudowane w włoskich zakładach Ghia. Co nie znaczy, ze nie było innych przykładów. Przykładów było mnóstwo. Buicki Lido i XP-75, Cadillac PF 200, Chevrolet Michelotti czy Pontiac Coggiola, by wymienić tylko pierwsze z rzędu. Amerykańscy producenci dysponowali gotówką i materiałami, włoscy rzemieślnicy oferowali motoryzacyjne dzieła sztuki za niższą cenę niż amerykańscy robotnicy.
 
     W 1948 roku Packard zdał sobie sprawę, że musi odświeżyć swój wizerunek i zwrócił się do włoskiej firmy wzorniczej Carrozzeria Vignale z zamówieniem na szykowne nadwozie z europejskim sznytem. Packard bowiem odkrył, że na amerykańskim rynku są klienci gotowi nabyć luksusowy samochód o osiągach sportowych i europejskich wymiarach. Z myślą o tym obiecującym rynku firma Packard złożyła zlecenie właśnie u Vignalego. Właścicielem włoskiej firmy był Alfredo Vignale, który wcześniej terminował w firmach Ferrari i Maserati a następnie u brata Pinin Fariny, a potem postanowił usamodzielnić się i tuż po wojnie otworzył swój warsztat. Jego dzieła zwracały powszechną uwagę, także Packarda. I tak narodził się Packard Vignale. Vignale nie tylko tworzył swoje własne samochody, ale wykonywał także zamówienia innych.
 
     Samochód został zaprojektowany i zbudowany na bazie przedwojennego modelu 120 (One Twenty) z 1939 roku. Jest zagadką, w jaki sposób Vignale zdobył taki samochód w warunkach powojennej pożogi, lecz zadecydowała prosta ekonomia.
 
     Rękodzielnictwo i doskonała jakość wykończenia były wizytówką firmy. Zaprojektowane i zbudowane na przełomie XX wieku przez Vignalego nadwozie bardzo wybiegało naprzód.
 
     Łagodne linie nadwozia zdradzają włoskie pochodzenie. Ciekawostką jest natomiast wnętrze. Choć deska rozdzielcza jest wyskalowana w kilometrach, to jednak jest bardzo amerykańska. Tylne światła pochodzą od Fiata. Tunel środkowy został bardzo wymodelowany i łagodnie opada bokami. Ciekawostką jest maska silnika. Można ją otworzyć zarówno z prawej jak i lewej strony. Podobny gadżet zademonstrował potem Buick z swoich modelach na początku lat 50-tych.
 
     Cudo włoskiego rekodzielnictwa motoryzacyjnego było napędzane ośmiocylindrowym rzędowym silnikiem o pojemności 289 cali sześciennych. Jako że nadwozie zostało wykonane z lżejszego aluminium, samochód miał więcej mocy (120 KM) i był szybszy niż seryjny Packard 120.
 
      Według obecnego właściciela, znanego amerykańskiego kolekcjonera Ralpha Marano, samochód prowadzi się jak typowe One Twenty. Jedną z cech wyróżniających Vignale jest kierownica ulokowana po skrajnej lewej deski rozdzielczej. Powód byl prozaiczny, przedwojenny 120 miał szersze podwozie, zaś nadwozie jest nieco mniejsze. Dlatego kierowca ociera się lewym bokiem o drzwi. Poza tą niedogodnością samochód prowadzi się jak luksusowa kanapa na kołach, czyli wygodnie i miękko.
 
      Pierwotnie samochód był czerwony z metalową czerwoną deską rozdzielczą. Po renowacji przeprowadzonej kilka lat temu samochód jest czarny. Czarna jest także deska rozdzielcza. Oryginalna jest natomiast jasna skórzana tapicerka.
 
      Samochód ma na liczniku jedynie 19,000 kilometrów (11,780 mil) przebiegu (!). Obecnie auto jest ozdobą wielku konkursów motoryzacyjnych piękności, gdzie zdobyło szereg prestiżowych nagród.
 
     Pokazane tu zdjęcia pochodzą z internetu.
 

1 comment

  • Comment Link Andrew Friday, 17 July 2015 23:36 posted by Andrew

    American money + Italian craftmanship means marvellous car!! :)

Leave a comment

Make sure you enter the (*) required information where indicated.Basic HTML code is allowed.

Interesting Websites